Zbyt późno już, na spoglądanie za siebie.
Na pytania bez odpowiedzi, na zachwyty bez dna...
Na mapie naszej pamięci ślady zdarzeń...
jak po niebie wędrujące obłoki...
Coraz jaśniejsze...
jak welon znikający we mgle..
Tak bardzo żal, że czas nieubłaganie gna...
tak bardzo żal, że tamte chwile już nie istnieją...
Czają się już tylko w korytarzach naszej pamięci..
i będą tam tak długo..
Jak długo nasza pamięć im na to pozwoli....
dopóty dopóki ostatnia myśl nie ucieknie...
OdpowiedzUsuń